Hejka!
Dzisiaj odebrałam kolejną mangę pt. "Było ich jedenaścioro". Zamówiłam ją w październiku, ale niestety premiera miała duże opóźnienia. W skład paczki wchodził komiks, pocztówki oraz bonusowa przypinka. Podoba mi się kolor obwoluty, a po szybkim przewertowaniu tomu, mogę stwierdzić, iż kolorowe strony wyglądają bardzo dobrze. Moje zastrzeżenia dotyczą jedynie pakowania produktu - manga była owinięta wyłącznie cienką folią (nie licząc koperty bąbelkowej). Spotkałam się z tym wcześniej (7 Miliardów Igieł), ale miałam nadzieję, że przy następnym zamówieniu ujrzę lepiej zabezpieczony towar. Nie uniknęłam małych wgnieceń, lecz nie są one bardzo widoczne. Uważam, iż Mega Mangi, które są droższe oraz większe niż pozostałe tytuły, powinny być traktowane z większą ostrożnością.



Jakiś czas temu dostałam również "Spice & Wolf" #4 i "Silver Spoon" #1. "Łyżeczkę" prenumerowałam, lecz nie otrzymałam żadnych gratisów (wydawnictwo obiecywało plakat oraz zakładkę). Trochę żałuję, że zamówiłam ją w ostatniej chwili, pewnie zapas był już wyczerpany.
Ostatnim zakupem jest "Beast Master" #1. Miłym zaskoczeniem była zakładka, która została dołączona do paczki.
Na koniec chciałam zauważyć, iż wygląd bloga się zmienił. Pomyślałam, że musi to jakoś wyglądać, więc zabrałam się do roboty. Moim zdaniem niebieski kolor trochę "odświeża" i dodaje lekkości stronie, przez co lepiej się na niej przebywa. Mam nadzieję, że się Wam podoba :)
Do zobaczenia!
~Saya